Dyskusja o przebiegu obwodnicy Buczkowic

Wczo­raj, 19 maja br. w biel­skim sta­ro­stwie po­wia­towym od­by­ło się spo­tka­nie w spra­wie bu­do­wy ob­wod­ni­cy Bucz­ko­wic.

Uczest­ni­czy­li w nim sta­ro­sta biel­ski, przed­sta­wi­ciele ZDW w Ka­to­wi­cach, u­czest­ni­cy ko­mi­tetu oby­wa­te­li pro­te­stu­ją­cych prze­ciw prze­biegowi ob­wod­ni­cy oraz przed­sta­wi­ciele władz gminy i so­łectw.

W roku 2011 na zle­cenie ZDW w Ka­to­wi­cach o­pra­cowano wielowa­riantową kon­cep­cję bu­do­wy ob­wod­ni­cy Bucz­ko­wic, czyli nowej drogi łą­czącej po­wsta­ją­cą S 69 z DW 942 (łą­czącą Biel­sko-Białą ze Sz­czyr­kiem). Było o­czy­wi­ste, że wobec po­wsta­nia S 69, na tym kie­run­ku na­si­li się ruch po­jaz­dów, które po­ru­szać się będą przez Ry­ba­rzo­wice i Bucz­ko­wice, dro­ga­mi lo­kal­ny­mi, nie przy­sto­sowa­nymi do tak du­że­go na­tę­że­nia ruchu.

Trzy lata temu prze­pro­wa­dzono kon­sul­ta­cje spo­łecz­ne. Sama idea bu­do­wy nowej drogi nie bu­dzi­ła więk­szych sprze­ciwów. Miesz­kań­cy Ry­ba­rzo­wic i Bucz­ko­wic nie­po­koili się bar­dziej kwe­stia­mi od­szkodowań za grun­ty i u­sy­tuowa­niem wia­duk­tów, które po­zwolą prze­jechać na drugą stro­nę nowej drogi. To jest bar­dzo ważna spra­wa dla wła­ści­cie­li o­kolicz­nych pól. Pra­wie trzy ki­lo­me­trowa, nowa droga nie bę­dzie miała skrzy­żo­wań z lo­kal­ny­mi dro­ga­mi.

Już po wy­bra­niu najko­rzyst­niejszego wa­riantu z punku wi­dze­nia e­ko­nomicz­nego, spo­łecz­nego i śro­dowi­skowego, w Ry­ba­rzo­wicach za­wią­zał się ko­mi­tet pro­te­sta­cyj­ny, który za­pro­ponował jesz­cze inny wa­riant prze­biegu nowej drogi. Wy­cho­dząc na prze­ciw po­stu­la­tom ko­mi­tetu, ZDW w Ka­to­wi­cach zle­ci­ło zba­danie moż­li­wo­ści po­prowa­dze­nia ob­wod­ni­cy zgod­nie z po­stu­la­tami ko­mi­tetu, czy w mak­sy­mal­nym, moż­li­wym od­su­nię­ciu od Ry­ba­rzo­wic w kie­run­ku pół­nocnym.

Wła­śnie wczo­raj, na spo­tka­niu w Biel­sku-Bia­łej prze­sta­wio­no moż­li­wy prze­bieg ob­wod­ni­cy, bar­dziej zgod­ny z po­stu­la­tami ko­mi­tetu pro­te­sta­cyj­nego. Przed­sta­wi­ciele biura pro­jek­tów za­pre­zen­to­wali także ocenę ja­ko­ści wa­riantu pro­ponowa­ne­go przez ko­mi­tet i tego wy­bra­ne­go jako opty­mal­ny.

Przed­sta­wio­no oceny w za­kre­sie spo­łecz­nym, e­ko­nomicz­nym, tech­nicz­nym i śro­dowi­skowym. Naj­więk­szym mi­nu­sem pro­pozy­cji ko­mi­tetu pro­te­sta­cyj­nego są wyż­sze kosz­ty. Sza­cu­je się, że wa­riant pro­ponowa­ny przez pro­jek­tan­ta wielowa­riantowej kon­cep­cji (tzw. wa­riant nr 2) kosz­tować bę­dzie nieco ponad 38 mln zło­tych. Tym­cza­sem wa­riant pro­ponowa­ny przez ko­mi­tet (o­zna­czony nr 6) ok. 42 mln zł. Wy­ni­ka to z ko­niecz­no­ści wy­bu­do­wa­nia mostu nad cie­kiem wod­nym i dwóch zbior­ników re­ten­cyj­nych, które w wa­rian­cie 2 nie są ko­niecz­ne. Trze­ba bę­dzie także wy­bu­do­wać dłuż­szą drogę. Także wa­riant ko­mi­tetu pro­te­sta­cyj­nego bę­dzie droż­szy w bie­żą­cym u­trzy­ma­niu.

Po­dob­nie ocena wpły­wu na śro­dowi­sko wy­pa­da ko­rzyst­niej w przy­pad­ku wa­riantu 2, który nie na­ru­sza te­renów cen­nych przy­rod­ni­czo. Wa­riant nr 6 prze­ci­na taki teren. Tylko w jed­nym kry­te­rium wa­riant 6 jest lep­szy od pro­ponowa­ne­go pier­wot­nie 2. Jest to ak­cep­tacja spo­łecz­na, która jest także waż­nym czyn­ni­kiem, który bie­rze się pod uwagę.

Zbi­gniew Tabor, dy­rek­tor ZDW w Ka­to­wi­cach stwier­dził, że na tym e­ta­pie pla­no­wania in­we­sty­cji oby­dwa wa­rianty są moż­li­we do zre­ali­zo­wania. Trze­ba jed­nak roz­strzy­gnąć kilka kwe­stii, które jesz­cze nie są wia­do­me. Po pierw­sze, cho­dzi o u­zgod­nie­nie prze­biegu pla­no­wane­go ga­zo­cią­gu, który ma po­wstać w tej o­koli­cy i, po dru­gie zba­dać trze­ba sto­pień ak­cep­tacji dla in­we­sty­cji w pro­ponowa­nym przez ko­mi­tet prze­biegu (wa­riant nr 6) wła­ści­cie­li dzia­łek le­żą­cych w tym te­renie.
Uzgod­niono, że za ty­dzień odbę­dzie się ko­lej­ne spo­tka­nie, po tym jak biuro pro­jek­tów do­kona ro­ze­zna­nia w tych kwe­stiach.

Przed­sta­wi­ciele ko­mi­tetu pro­te­sta­cyj­nego za­de­klaro­wali da­le­ko idącą e­la­stycz­ność co do o­sta­tecz­nego u­sta­le­nia prze­biegu drogi. Ich głów­nym po­stu­la­tem jest tak da­le­kie od­su­nię­cie drogi na pół­noc, jak to tylko moż­li­we, by w naj­mniej­szym stop­niu dzie­liła ona ich pola.

do góry/span>