Zakończyła się wymiana oznakowania pionowego i poziomego na przejazdach kolejowych na drogach wojewódzki administrowanych przez ZDW w Katowicach. Kosztem ponad 238 tys. złotych wymieniono wszystkie znaki pionowe i większość oznakowania poziomego. Celem tego przedsięwzięcia była poprawa bezpieczeństwa.
Chodziło o to, by przejazdy były bardziej widoczne dla kierowców. Przyjęto założenie, że niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z przejazdem strzeżonym, czy nie kierowca powinien z daleka widzieć, że zbliża się do niebezpiecznego miejsca, gdzie należy zmniejszyć prędkość i zachować szczególną uwagę.
Przypomnijmy, że trwa obecnie kampania społeczna wspierana przez PKP, Policję i kilka innych instytucji pn. „Zatrzymaj się i żyj”, która ma za zadadanie uświadomić kierowcom potrzebę zachowania szczególnej ostrożności przy przejeździe przez tory kolejowe.
ZDW w Katowicach opracowało projekt ponadstandardowego oznakowania przejazdów, tak, by każdy był doskonale widoczny, także w nocy.
Znaki wykonano z folii odblaskowej III generacji, która odbija dużo więcej światła niż folia starszych typów. Ponadto znaki ustawiono na tle fluorescencyjnych tablic. Oznakowanie pionowe jest teraz usadowione po obu stronach drogi.
Oznakowanie poziome wykonano w technologii grubowarstwowej. Zainstalowano także punktowe elementy odblaskowe, tzw. „kocie oczka”.
W ubiegłym roku nowe oznakowanie znalazło się na trzech przejazdach. Doskonale zdało egzamin, dlatego w tym roku zainstalowano je na kolejnych 32 przejazdach.
ZDW w Katowicach jest pierwszym w Polsce zarządem dróg, który wprowadził nowoczesne, ponadstandardowe oznakowanie na wszystkich przejazdach kolejowych na administrowanych drogach.
* * *
Warto przy okazji zauważyć, że zgodnie z art. 28 Ustawy o drogach publicznych z 21 marca 1985: „Budowa, przebudowa, remont, utrzymanie i ochrona skrzyżowań dróg z liniami kolejowymi w poziomie szyn, wraz z zaporami, urządzeniami sygnalizacyjnymi, znakami kolejowymi, jak również nawierzchnią drogową w obszarze między rogatkami, a w przypadku ich braku – w odległości 4 m od skrajnych szyn, należy do zarządu kolei”.