Jakie standardy oznakowania poziomego?

W u­bie­głym ty­go­dniu od­by­ła się w War­szawie kon­fe­ren­cja po­świę­cona za­gad­nie­niom o­zna­kowania dróg pu­blicz­nych. Jej celem było przed­sta­wienie kom­plek­sowej pro­pozy­cji stan­dary­zacji o­una­kowania w Unii Europejskiej. Stąd tytuł kon­fe­ren­cji: „Pro­pozy­cja stan­dar­dów o­zna­kowania po­ziomego dróg pu­blicz­nych w UE”, którą zor­ga­ni­zował Pol­ski Kon­gres Dro­gowy.

Bez­po­śred­nim po­wodem zwo­ła­nia kon­fe­ren­cji stała się pro­pozy­cja Fe­dera­cji Dro­gowej Unii Eu­ro­pej­skiej ERF przy­ję­cia no­we­go stan­dar­du o­zna­kowania po­ziomego, jako czę­ści pa­kie­tu dzia­łań dla po­lep­szenia stanu in­fra­struk­tury dro­go­wej. Jej za­ło­że­nia za­pre­zen­to­wał Kon­stan­di­nos Dia­man­do­uros, se­kretarz Ze­spo­łu ds. Ozna­ko­wania po­woła­ne­go przez ERF.

 

Za­gad­nie­nie to staje się coraz waż­niej­sze z po­wodu czyn­ni­ków de­mo­gra­ficz­nych. W 2011 roku w kra­jach UE lu­dzie w wieku ponad 65 lat, sta­no­wi­li 17,5%. W roku 2020 ten od­se­tek wy­nie­sie 23,6, a około roku 2050 u­sta­bi­lizuje się na po­ziomie 29%. Star­si ludzi go­rzej widzą, mają ob­ni­żony czas re­ak­cji, a jed­no­cześnie chcą i coraz dłu­żej są mo­bil­ni. Dla ich bez­pieczeń­stwa i bez­pieczeń­stwa in­nych u­żyt­kow­ni­ków dróg, trze­ba za­dbać o in­fra­struk­turę, w tym po­pra­wić o­zna­kowanie – pod­kre­ślił K. Dia­man­do­uros.

Jego zna­cze­nie wy­ni­ka z wpły­wu na o­rien­ta­cją w prze­strzeni, u­trzy­ma­nie wła­ści­we­go toru jazdy i do­stosowa­nie pręd­ko­ści do geo­metrii drogi. ERF pro­ponu­je przy­ję­cie we wszyst­kich kra­jach Unii stan­dar­du o­zna­kowania: mi­nimal­na sze­ro­kość pasa 150 mm, mi­nimal­ny po­ziom od­bla­skowo­ści na su­chej jezd­ni 150 mcd/lux/m2 i 35 mcd/lux/m2 dla wa­run­ków wil­got­nych i desz­czo­wych. Ważne jest też wpro­wa­dzanie jed­na­ko­wych wy­mia­rów i ko­lorów linii od­dzie­la­ją­cych pasy ruchu i wy­zna­czają­cych kra­wę­dzie jezd­ni. Cią­głe linie kra­wę­dzio­we po­win­ny znaj­do­wać się na wszyst­kich dro­gach pu­blicz­nych w te­renie nie­za­bu­do­wanym.

Takie pro­pozy­cje w wielu kra­jach o­zna­czały­by praw­dzi­wą re­wo­lu­cję, nic dziw­ne­go zatem że i pod­czas war­szaw­skiej kon­fe­ren­cji wzbu­dzi­ły spore kon­tro­wer­sje.

Warto za­uważyć, że w kon­fe­ren­cji ak­tyw­nie u­czest­ni­czy­li przed­sta­wi­ciele ZDW w Ka­to­wi­cach. Prze­my­sław Ma­kie­ła mó­wi­ł o „Tr­wa­ło­ści, ja­ko­ści i kosz­tach róż­nych ro­dza­jów o­zna­kowania po­ziomego z punk­tu wi­dze­nia za­rzą­du drogi” w sesji po­świę­conej o­zna­kowaniu po­ziomemu w prak­ty­ce za­rzą­dzania dro­ga­mi.

Zbi­gniew Tabor, dy­rek­tor ZDW w Ka­to­wi­cach i wi­ce­prezes za­rzą­du Pol­skiego Kon­gresu Dro­gowe­go pro­wa­dził dwie sesje kon­fe­ren­cji i u­czest­ni­czył w pa­ne­lu dys­ku­syj­nym pt. „Drogi, które sa­mo­chody po­tra­fią czy­tać – u­to­pia, czy wy­zwa­nie tu i teraz”.

 

(Wykorzystano informację PKD)

do góry/span>