W nocy z czwartku na piątek (2–3 maja br.) wody potoku płynącego wzdłuż DW 781 między skrzyżowaniem tej drogi z DW 946 a Kocierzem Moszczanickim podmyły korpus drogi. Ziemia osunęła się niemal do krawędzi jezdni.
Ekipy odpowiedzialne za utrzymanie drogi ustawiły dziś rano odpowiednie oznakowanie. Obecny na miejscu inspektor ZDW w Katowicach zdecydował, że wprowadzony będzie, w trybie awaryjnym, ruch wahadłowy. Co prawda jezdnia nie została naruszona, ale pas ruchu od strony potoku musi być czasowo wyłączony.
W tej chwili droga jest przejezdna. Sytuacja będzie monitorowana.